Strony

środa, 29 stycznia 2014

Podsumowanie pierwszego tygodnia ferii...

Przepraszam, przepraszam, przepraszam za moją bardzo długą nieobecność. Ale zaraz po powrocie do szkoły nie miałam na nic czasu, potem pierwszy tydzień ferii z kuzynką Pauliną i tak jakoś zeszło...

Jak wyżej napisałam pierwszy tydzień ferii spędziłam z kuzynką (wczoraj wróciła do domu) i było bardzo fajnie. Przez pierwsze dni ciągle grałyśmy w Eurobiznes (gra typu Monopoly), potem "przeszłyśmy" na komputer i przez cały czas (na zmianę) grałyśmy w Myszki (mój nick to andziax). I robiłyśmy inne, ale już mniej ciekawe rzeczy.

W przedostatni dzień pobytu Pauliny zrobiłyśmy 5 bałwanków...


... stoją sobie na parapecie (za oknem jest kuchnia).
Naszym (moim i Pauliny) ulubionym jest czwarty od lewej :D

I to wszystko... więcej nic ciekawego w moim życiu się nie dzieje.

A wy kiedy macie ferie? Jakie plany?  

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Postanowienia noworoczne

Na samym początku przepraszam, że do tej pory nie było postów, ale miałam bardzo dużo na głowie i nie miałam chwili nawet na to, by wejść i poczytać blogi, które obserwuję. Ale teraz już wracam z (zaległym) postem, a mianowicie Postanowienia noworoczne....

Zacznę ćwiczyć
Tak jak co roku, postanowiłam sobie, że zacznę ćwiczyć i w końcu schudnę. Jednak w tym roku mam wielki zapał i już niedługo zaczynam :D

Zmienię swoje nawyki żywieniowe
W 2013 ograniczyłam słodycze, ale nadal uważam, że spożywam ich za dużo. Chcę czekoladę (którą najczęściej "wcinam") zamienić na owoce i warzywa, ale jak to zrobić, gdy jest się od czekolady uzależnionym? Mam nadzieję, że jakoś dam radę i czekolada (oraz wszelkie inne słodycze) zmienią się w owoce i warzywa, których u mnie w domu niemało.

Przyłożę się do nauki (by dostać się do wybranego liceum)
Już w tym roku idę do liceum i bardzo się z tego cieszę, ale ciągle się boję, że zabraknie mi tych kilku punktów do progu i się nie dostanę. Dlatego też przykładam się bardziej do nauki... niestety to oznacza trochę mniej czasu na blogowanie :(

Zacznę mniej bluźnić
Tak jak pewnie większość nastolatków bluźnię, ale w 2013 robiłam to częściej niż wcześniej. Nie lubię bluźnić, ale czasem robię to by lekko "rozdrażnić" mamę. A dlatego, bo mi zakazuje to robić (nawet gdy naprawdę bardzo mocno się zdenerwuję, albo w coś się uderzę np. palcem w kant), mimo, że sama nagminnie bluźni.

I ostatnim postanowieniem... chociaż bardziej uważam to za takie małe marzenie jest:
Znaleźć kogoś (inaczej: druga połówka, osobisty kaloryfer i najpopularniejsze - chłopak) 
I tu nie wiem co napisać xD
Nigdy w życiu nie miałam chłopaka, a szczerze mówiąc chciałabym mieć (w tym momencie pozdrawiam L. i S.). Z wielu powodów, jednak są one zbyt osobiste by tutaj o nich pisać.

I to wszystkie moje postanowienia noworoczne :)

A co wy sobie postanowiliście na 2014 rok?